Co więcej – zarówno obóz zdrady i zaprzaństwa, jak i przeważająca część parlamentarzystów PiS, z Naczelnikiem Państwa, który wtedy akurat Naczelnikiem państwa czasowo być przestał, 1 kwietnia 2008 roku głosowała w Sejmie za ustawą upoważniającą prezydenta Lecha Kaczyńskiego do ratyfikowania traktatu lizbońskiego
Ponieważ Polska, która zasadniczo się słucha i na przykład ustawa numer 1066, którą reprezentujący obóz zdrady i zaprzaństwa prezydent Bronisław Komorowski podpisał 24 stycznia 2014 roku, obowiązuje do dnia dzisiejszego, chociaż nasz nieszczęśliwy kraj wchodzi już w trzeci rok „dobrej zmiany” – to jednak sam fakt, że
Papież: To miasto stanowiło centrum masonerii, a wydało tylu świętych. Papież Francieszek mówił o paradoksie Turynu, który w XIX w. stanowił ośrodek antyklerykalizmu, a zarazem wydał wielu świętych i błogosławionych. Sekret życia konsekrowanego polega nie tyle na tym, by kochać Boga, ale by pozwolić Jemu kochać nas
Już zdążyliśmy się przyzwyczaić do tego, że przekaz, tak ze strony telewizji rządowej, jak i ze strony telewizji nierządnych – bo telewizje antyrządowe podejrzewam, że zostały założone jak nie przez starych kiejkutów to ich tajnych współpracowników za pieniądze ukradzione z Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego – że ten przekaz ogranicza się do tego, co
Niezależnie jaki będzie finał tej sprawy w naszych sądach prowokacja działacza sodomitów i gomorytów z tablicami udała się i dała pożywkę naszym “europoślicom” do rozpętania nagonki na Polskę na forum Unii. Obóz zdrady i zaprzaństwa może słusznie triumfować.
Dominik Jurczak OP. Osiemnasty wykład, poświęcony jest ostatniej encyklice Jana Pawła II „Ecclesia de Eucharistia" („O Eucharystii w życiu Kościoła"), jest okazją do refleksji nad tym
To wprawdzie nikomu jeszcze nie zaszkodziło, ale trochę skomplikowałoby kampanię wyborczą – w czym może być zainteresowany również obóz zdrady i zaprzaństwa. Post Views: 1 280 Strona Mirosława Dakowskiego
xxMbmUO. 29 maja 2019 21:26/w Informacje, Polecamy, Polska Radio MaryjaWyniki ostatnich wyborów dzielą geograficznie Polskę na dwie prawie równe części; na wschód od linii Wisły dominuje obóz „dobrej zmiany”, podczas gdy na zachód – obóz zdrady i zaprzaństwa – wskazał red. Stanisław Michalkiewicz w felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie TV Trwam i Radia Maryja. Publicysta podzielił się wnioskami po niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Stanisław Michalkiewicz zwrócił uwagę, iż w Polsce umacnia się system dwupartyjny. – W związku z czym coraz trudniej jest wprowadzić na polityczną scenę choćby kroplę świeżej krwi. To już się okazało podczas wyborów do samorządu terytorialnego, a teraz się potwierdziło. Zatem jedynym sposobem wprowadzania świeżej krwi na polityczną scenę są przetasowania wewnątrz obydwu partii. Jeśli osobistości z obozu rządowego, które uzyskały mandat, nie zrezygnują z niego na rzecz kandydatów z góry upatrzonych, to będzie to znaczyło, że wymieniona zostanie prawie cała ekipa „dobrej zmiany” – może poza panem premierem Morawieckim i panem ministrem Czaputowiczem, którzy przy powołaniu na swoje stanowiska otrzymali zadanie ocieplenia stosunków z Unią Europejską. To pewnie dlatego przed wyborami obydwa obozy licytowały się, kto jest lepszym Europejczykiem. Bo obóz zdrady i zaprzaństwa też skupia Europejczyków i to takich patentowanych, jak Włodzimierz Cimoszewicz, czy Leszek Miller, chociaż i w obozie „dobrej zmiany” też takich nie brakuje – ale po co rozdrapywać stare rany? Jak to mówił Aleksander Kwaśniewski – trzeba „wybrać przyszłość”, zwłaszcza swoją własną – mówił redaktor. Dziennikarz podkreślił, że Parlament Europejski nie ma realnej władzy, gdyż Unią Europejską „kierują starsi i mądrzejsi, którzy walczą z >>ekstremizmem>populizmem<<. – Te bowiem niosą ze sobą rozmaite niespodzianki, a starsi i mądrzejsi żadnych niespodzianek nie potrzebują. Dzięki temu w każdym kraju członkowskim prędzej, czy później będzie tak samo – bo w socjalizmie, który zaprojektował dla Unii Europejskiej Altiero Spinelli, wszystko musi być takie samo, żeby tym łatwiej europejskie narody przekształcić w tak zwany nawóz historii. Dlatego walka z „ekstremizmem” i „populizmem” nasila się w miarę „pogłębiania integracji”, co oczywiście musi przekładać się na wyniki wyborów w poszczególnych bantustanach – zaznaczył. Felietonista TV Trwam i Radia Maryja podkreślił również, że wyniki ostatnich wyborów dzielą geograficznie Polskę na dwie prawie równe części. – Na wschód od linii Wisły dominuje obóz „dobrej zmiany”, podczas gdy na zachód – obóz zdrady i zaprzaństwa. Czy to tylko przypadek, czy też efekt jakiegoś działania intencjonalnego – tego oczywiście nie wiem – ale skoro my to widzimy, to tym bardziej muszą to zauważać przywódcy państw poważnych i być może nawet wyciągają z tego jakieś wnioski, zwłaszcza na wypadek, gdy trzeba będzie w Europie Środkowej dokonywać jakichś przetasowań. Zatem chociaż jedni się radują, a drudzy się smucą – warto zastanowić się również nad tymi sprawami, zwłaszcza, że przed nami jeszcze wybory do tubylczego Sejmu i Senatu, do których obecne głosowanie stanowiło rodzaj rozpoznania walką i rodzaj preludium – powiedział Stanisław Michalkiewicz. Stanisław Michalkiewicz/RIRM
obóz zdrady i zaprzaństwa